Czy wiecie, że wystarczy prosty test, by przekonać się, w jakiej rodzinie zostaliście wychowani? Taka wiedza może wyjaśnić wiele trudności, z którymi borykacie się dziś we własnych domach i ułatwić rozwiązanie problemów.
Poniższa klasyfikacja opiera się na koncepcji Dawida H. Olsona, który badając rodziny, wziął pod uwagę m.in. charakter ról pełnionych przez poszczególne osoby w rodzinie, sposoby dyscyplinowania dzieci i rozwiązywania konfliktów, a także to, jak rodzina przystosowuje się do zmian pojawiających się wraz z różnorodnymi sytuacjami.
- Czy w waszej rodzinie dominowało autorytarne przywództwo z elementami demokratyczności?
- Czy główne decyzje należały do rodziców lub jednego z nich, przy możliwości włączania się do negocjacji innych osób w rodzinie, np. dzieci?
- Czy podczas podejmowania decyzji przeważały autorytarne nakazy, choć czasem możliwa była demokratyczna dyskusja rodzinna?
- Czy podział ról w waszych rodzinach był tradycyjny, a pomiędzy rodzicami i dziećmi istniały wyraźne granice pokoleniowe?
- Czy bliskość rodziców z dziećmi była umiarkowana?
- Czy był to dom z określonym porządkiem i jasno określonymi konsekwencjami w przypadku naruszenia tych reguł?
Jeśli bliski jest wam taki model, to znaczy, że wychowywaliście się w tzw. ustrukturalizowanym typie rodziny.
A może bardziej znajomy jest wam poniższy schemat?
- Czy w waszej rodzinie panował demokratyczny styl życia zarówno w podziałach ról, jak i w ustalaniu reguł, w wychowaniu dzieci i w rozwiązywaniu problemów?
- Czy międzypokoleniowe granice były jasne, ale ujawniała się też między wami duża bliskość?
- Czy przywództwo w domu opierane było na rodzicach, ale w różne negocjacje włączane były również dzieci?
- Czy reguły życia rodzinnego były wprowadzane i modyfikowane elastycznie w zależności od sytuacji?
- Czy podczas dyscyplinowania rodzice wykazywali dużo zrozumienia i byli otwarci na negocjowanie konsekwencji?
- Czy w podejmowaniu decyzji dotyczących spraw rodzinnych brane były pod uwagę potrzeby wszystkich jej członków i wzajemna zgoda na różne działania?
Jeśli na powyższe pytania odpowiedzieliście „tak”, to znaczy, że wasza rodzina była tzw. rodziną elastyczną.
Oba typy rodzin – ustrukturalizowana oraz elastyczna – należą do grupy rodzin funkcjonujących prawidłowo, czyli takich, w których jest zachowana pewna równowaga, a jednocześnie jej członkowie mają zdolność w dostosowywaniu się do różnych zmian i w radzeniu sobie z nimi. Oczywiście im bliżej wysokiej, ale nie skrajnie wysokiej elastyczności dotyczącej ról, reguł i radzenia sobie z konfliktowymi sytuacjami, tym lepiej. Osoby pochodzące z takich rodzin charakteryzują się większą otwartością, ugodowością i sumiennością. Mają wyższy poziom samooceny i inteligencji emocjonalnej, a także lepiej radzą sobie ze stresem. Opierają swoje związki na wysokim poziomie więzi oraz miłości i są zdolne do budowania satysfakcjonujących związków.
Teraz kolejny typ rodziny!
- Czy w waszym domu rolę przywódczą o wyraźnym charakterze autorytarnym pełnili rodzice lub jeden z nich?
- Czy wszystkie role w rodzinie były sztywne i zwykle stereotypowe?
- Czy wychowanie dzieci i dyscyplinowanie wszystkich członków rodziny było oparte na silnym kontrolowaniu ich przez tzw. przywódcę rodziny?
- Czy w waszym domu obowiązywały narzucane przez dorosłych sztywne, niezmienne i rygorystyczne zasady oraz podobnie surowe konsekwencje?
- Czy rodzice okazywali dzieciom niewiele bliskości i stawiali ostre i sztywne granice międzypokoleniowe?
- Czy rodzice nie byli wyrozumiali wobec dzieci, gdy te doświadczały jakichś porażek?
Powyższymi cechami charakteryzuje się rodzina sztywna ze skrajnie niskim poziom nasilenia elastyczności. Konsekwencje wychowywania się w takich domach są w dużym stopniu negatywne i długotrwałe. Z moich badań wynika, że osoby pochodzące z rodzin sztywnych są mało ugodowe, co oznacza, że mają negatywne nastawienie do innych ludzi, są bardziej niż inne nastawione antagonistycznie i egoistycznie, mają trudności z zaufaniem innym, skłonność do stosowania przemocy i przekraczania granic innych osób. Żyją też z przekonaniem, że nie są lubiane i kochane. Nie potrafią kontrolować emocji i otworzyć się na wsparcie innych. Ich więź małżeńska, miłość, jakość komunikacji, wsparcie i zaangażowanie oraz zadowolenie z jakości własnego małżeństwa są zdecydowanie niższe niż u tych, którzy wychowywani byli w rodzinach o elastyczności zrównoważonej. Dom o sztywnej adaptacyjności do zmian i potrzeb różnych jej członków zdecydowanie bardziej utrudnia budowanie w dorosłości ról małżeńskich mężczyznom niż kobietom.
Na przeciwległym końcu jest jeszcze jeden typ rodziny.
- Czy w waszej rodzinie rola przywódcza była słabo zaznaczona?
- Czy w waszym domu nie było jasno określonych ról, często były one zmieniane, a w relacjach zatarły się granice pokoleniowe?
- Czy rodzice byli tak blisko z dziećmi, że zagubiły się role związane z byciem rodzicami?
- Czy wasi rodzice nie byli konsekwentni, nie określali jasnych reguł, a gdy wprowadzali jakieś zasady często je zmieniali?
- Czy funkcjonowaliście w domach, w których z jednej strony bliskość członków rodziny wskazywała pozornie na dobre relacje, a z drugiej – nie mieliście jednak poczucia bezpieczeństwa?
- Czy atmosfera w waszym domu była przyjazna, ale bardzo nieprzewidywalna?
- Czy dzieci mogły robić, co chciały, a wiele tych zachowań rodzice przyjmowali z wyrozumiałością?
- Czy zdarzały się trudności wychowawcze i problemy rozwojowe dzieci?
Tak wygląda codzienne życie w tzw. rodzinach chaotycznych o bardzo wysokim, skrajnym poziomie elastyczności. Co może się wydarzyć, gdy dzieci pochodzące z takich domów, będą chciały żyć na własny rachunek? Chaotyczność w rodzinach, z których pochodzą, odzwierciedla się we właściwościach ich osobowości. Tacy dorośli charakteryzują się wysokim poziomem neurotyczności i introwersji, a niższym ugodowości i sumienności. Mają problemy z niską samooceną i rozwojem inteligencji emocjonalnej niezbędnej w radzeniu sobie z trudnościami. Gorzej radzą sobie z budowaniem w swoim związku małżeńskim więzi, z obdarzaniem i przyjmowaniem miłości, z wzajemnym wsparciem i zaangażowaniem w rozwój uczucia. W swych relacjach ze współmałżonkami przejawiają wobec siebie agresję werbalną i fizyczną i często są bardziej ze związku niezadowoleni, a wręcz rozczarowani nim. Te odczucia mogą prowadzić wielu z nich do rozwiązania małżeństwa lub budowanego związku.
Jeśli po przeczytaniu tego artykułu wnioskujecie, że wzrastaliście w rodzinach o skrajnie niskiej lub skrajnie wysokiej elastyczności i negatywne skutki tego widzicie w obecnych waszych relacjach partnerskich i małżeńskich pozwólcie sobie najpierw na zaakceptowanie i zrozumienie tego faktu, a następnie rozpocznijcie proces uczenia się innych sposobów budowania elastyczności w domu – tak, by osiągnąć efekty charakterystyczne dla rodzin o zrównoważonej elastyczności.
Tekst został opracowany na podstawie: (kliknij aby rozwinąć)
Tekst został opracowany na podstawie:M. Komorowska-Pudło, Środowisko wychowawcze domu rodzinnego a relacje małżeńskie w dorosłym życiu, Kraków 2019; E.F. Kouneski, Family Assessment and the Circumplex Model: New Research Developments and Applications, University of Minnesota, Twin Cities, Minnesota 2000,
http://citeseerx.ist.psu.edu/viewdoc/download?doi=10.1.1.195.3412&rep=rep1&type=pdf; A. Margasiński, Model Kołowy i skale FACES jako narzędzie badania rodziny. Historia, rozwój i zastosowanie, Częstochowa 2011; A. Margasiński, Skale Oceny Rodziny. Podręcznik, Warszawa 2013; A. Margasiński, The Polish Adaptation of FACES IV-SOR, „Polish Journal of Applied Psychology” 2015, 1(13); A. Margasiński, Rodzina w Modelu Kołowym i FACES IV Davida H. Olsona, „Nowiny Psychologiczne”, 2006, nr 4; D.H. Olson, Circumplex Model of Marital and Family Systems, „Journal of Family Therapy”, 2000, 22, http://eruralfamilies.uwagec.org/ERFLibrary/Readings/CircumplexModelOfMaritalAndFamilySystems.pdf; D.H. Olson, Kwestionariusz FACES IV i Model Kołowy. Badanie walidacyjne, Warszawa 2013; M. Radochoński, Systemowa charakterystyka środowiska rodzinnego wielokrotnych sprawców czynów przestępczych, „Roczniki Socjologii Rodziny” 1999, XI.
dr hab. Marta Komorowska-Pudło
Jeszcze ciepłe!
Jeżeli zainteresował Cię ten temat przeczytaj nasze najnowsze artykuły.