Czy wiedzieliście, że od typu więzi, jaką zbudujecie ze swoim dzieckiem tuż po urodzeniu, zależy to, jakie będzie jego całe życie? Tak zwana teoria przywiązania to obowiązkowa wiedza każdego rodzica!
W latach 40. XX wieku John Bowlby, psychoanalityk i psychiatra dziecięcy, zaobserwował podczas swojej pracy w szpitalu na oddziale dziecięcym, że dzieci, które były często odwiedzane przez rodziców, często przytulane oraz otaczane troską i opieką lepiej funkcjonowały niż dzieci, do których rodzice przychodzili rzadko lub nigdy. Ta obserwacja skierowała go ku dalszym badaniom i stworzeniu ważnej teorii, popularnej dziś na całym świecie, teorii przywiązania. Jej zasady okazały się niezwykle cenne, a zarazem proste do codziennego stosowania przez rodziców wobec własnych dzieci. Co ciekawe głoszone przez Bowlby’ego poglądy przez około 30 lat były bagatelizowane, a uznane i upowszechniane dopiero od lat 70. na świecie, a od przełomu XX i XXI wieku w Polsce.
Potrzeba więzi
Przywiązanie to wrodzona potrzeba silnej więzi uczuciowej z drugim człowiekiem. Każde dziecko się z nią rodzi. Dzięki tej więzi ma poczucie bezpieczeństwa, może przeżyć i zdrowo się rozwijać, budować prawidłowe fundamenty swojej osobowości oraz tworzyć relację z innymi. Tę potrzebę więzi u własnego dziecka możecie zauważyć sami. Ujawnia się ona systematycznie w różnych trudnych sytuacjach, gdy maleństwo odczuwa dyskomfort, np. gdy jest głodne, przestraszone, gdy jest mu zimno, gdy coś je boli lub gdy ważna dla niego osoba – najczęściej mama – znika z jego pola widzenia.
Aby uzyskać lub utrzymać bliskość mamy, dziecko podejmuje tzw. zachowania przywiązaniowe (ssanie, płacz, uśmiech, gaworzenie, przywieranie, podążanie za mamą, wołanie mamy, przytulanie się, wchodzenie na kolana, inicjowanie kontaktu, podtrzymywanie kontaktu wzrokowego, dotykanie). Musicie wiedzieć, że wasze dziecko szybko nauczy się, które z tych zachowań są skuteczne dla minimalizowania odczuwanego dyskomfortu i zacznie je powtarzać w kolejnych sytuacjach. Jeśli jednak nie zawsze będziecie adekwatnie reagowali na potrzeby dziecka, może ono nauczyć się sygnalizowania swoich potrzeb poprzez kopanie, gryzienie czy przejawianie zachowań samokrzywdzących. Malec zachowuje się tak nie z premedytacją lub złośliwie, ale by uzyskać ważną dla niego uwagę, kojącą jego poczucie braku komfortu.
Figura przywiązania
Szczególnie ważna dla dziecka i jego rozwoju jest osoba, którą Bowlby nazywa głównym opiekunem. Zwykle jest to mama lub inna osoba, z którą dziecko od urodzenia przez najbliższe miesiące lub lata systematycznie przebywa, czyli zazwyczaj tata. Taką osobę znaczącą dla dziecka Bowlby nazywa figurą przywiązania. Ten główny opiekun ma niezwykle ważną rolę do spełnienia. Więź, która łączy go z dzieckiem, jest silnym i trwałym fundamentem ujawniania potrzeby poszukiwania i budowania bliskości uczuciowej z drugim człowiekiem. Sposób, w jaki mama opiekuje się dzieckiem, oraz w jaki reaguje na jego potrzeby lub dyskomfort i związany z nim stres wpływa na ukształtowanie się u niego tzw. stylu przywiązania, który charakteryzuje jakość jego relacji z innymi przez całe życie.
Wzorce interakcji
Styl przywiązaniowy ukształtuje się u twojego dziecka w trakcie systematycznych, codziennych, zwykle powtarzalnych jakościowo kontaktów z tobą. Nauczy się ono, jakie sygnały i w jaki sposób wysyłane do ciebie spowodują, że odpowiesz uwagą i pomożesz maluchowi w zaspokojeniu jego potrzeb. Z czasem powstaną w jego umyśle przekonania (tzw. wewnętrzne modele operacyjne) o tym, w jaki sposób ty reagujesz na jego wołania o kontakt.
Mogą to być przekonania pozytywne, służące poczuciu bezpieczeństwa. Powstaną one wówczas, gdy twoje dziecko będzie doświadczało kontaktów opartych na twojej wrażliwości i dostępności. Dzięki twojej responsywności, czyli szybkiemu i adekwatnemu reagowaniu na sygnały wskazujące na potrzeby dziecka, umożliwisz mu ich zaspokojenie. Będzie ono wówczas czuło, że jest godne miłości i akceptacji. Z czasem rozszerzy to myślenie na innych i na cały świat wierząc, że wszyscy budują bezpieczne relacje. Przekonania te wpłyną na jego prawidłowy rozwój psychospołeczny i na zbudowanie odporności na sytuacje trudne.
Drugi rodzaj przekonań – negatywnych – może ukształtować się u twojego dziecka, gdy będziesz rodzicem mało dostępnym i niegodnym zaufania, nieadekwatnie reagującym na jego potrzeby. Jest ryzyko, że powstanie w nim przeświadczenie, iż nie zasługuje na pomoc i nie jest warte akceptacji. Z czasem takie myślenie przeniesie na cały świat i utwierdzi się w przekonaniu, że nigdzie nie można znaleźć poczucia bezpieczeństwa. W konsekwencji może to prowadzić do zaburzeń w jego rozwoju psychospołecznym.
Mary Ainsworth, współpracownica Bowlby’ego, wprowadziła podział stylów przywiązania na trzy rodzaje. Pierwszy nazwała stylem przywiązaniowym bezpiecznym, a dwa pozostałe pozabezpiecznymi. Wśród stylów pozabezpiecznych wyróżniła styl lękowo-ambiwalentny oraz styl unikowy. Z czasem wyłoniono także styl zdezorganizowany łączący wiele cech obu pozabezpiecznych stylów.
Test na przywiązanie
Badacze wskazują, że prawdopodobny styl przywiązaniowy można ocenić już u 8-9 miesięcznych dzieci poprzez obserwację ich reakcji na rozłąkę z mamą i jej powrót. Przy stylu bezpiecznym – dziecko płacze, gdy mama odchodzi, a cieszy się, gdy mama wraca, szuka bliskości z nią i daje się łatwo ukoić. Przy stylu lękowo-ambiwalentnym – dziecko płacze, gdy mama odchodzi, a reaguje agresją lub apatią, gdy mama wraca, jednocześnie też nie daje się łatwo ukoić po jej powrocie. Przy stylu unikowym – dziecko zachowuje się biernie, obojętnie, gdy mama odchodzi oraz gdy wraca. Jeśli jesteście rodzicami dzieci w takim wieku, poobserwujcie je w podobnych okolicznościach. W przypadku, gdy uaktywni ono zachowanie charakterystyczne dla stylów pozabezpiecznych, to znaczy, że należy zwiększyć uwagę na potrzeby dziecka i pomóc mu szybko i adekwatnie je zaspokajać.
„Dziecięca” perspektywa
Charakter przywiązania, jaki ukształtował się w dzieciństwie, w dużym stopniu określa przebieg rozwoju dziecka w perspektywie całego życia. Oddziałuje na jakość jego późniejszych relacji społecznych i emocjonalnych. Wpływa na dojrzałość jego osobowości (m.in. na jakość jego poczucia własnej wartości) oraz na jego dojrzałość emocjonalną i społeczną. Jest ściśle związany z pełnieniem w dorosłości różnych ról społecznych. Wpływa na kondycję jego małżeństwa i rodziny oraz na jakość wykonywanej przez niego pracy czy realizacji innych ról pozarodzinnych i pozazawodowych.
Jak łatwo się domyślić, styl bezpieczny gwarantuje udany rozwój i relacje z innymi, style pozabezpieczne, niestety nie. Styl przywiązaniowy w dużym stopniu ma charakter stały i trudno jest go zmienić w kolejnych latach życia, choć jest to możliwe. Są jednak sytuacje, które mogą prowadzić do pewnych zmian w stylu przywiązaniowym, zarówno z bezpiecznego na pozabezpieczne, jak i odwrotnie. W przypadku dzieci są to np. zmiany w środowisku rodzinnym, uczęszczanie do żłobka w pierwszych miesiącach życia, doświadczanie długotrwałej opieki od różnych opiekunów. U dorosłych na zmiany w charakterze stylu przywiązaniowego mogą mieć wpływ stresujące czy traumatyczne wydarzenia, ale np. szczęśliwy i stabilny związek małżeński sprawi, że nieufny wzór więzi stanie się ufnym. Dużą rolę w dokonywaniu zmian w stylu przywiązaniowym może również odgrywać praca własna lub terapeutyczna nad odbudowywaniem ufności wobec innych oraz nad odbudowywaniem poczucia własnej wartości.
Tekst został przeze mnie opracowany na podstawie: (kliknij aby rozwinąć)
J. Bowlby, Przywiązanie, Warszawa 2007; M. Czub, Znaczenie wczesnych więzi społecznych dla rozwoju emocjonalnego dziecka, „Forum Oświatowe” 2003, 2 (29), s. 31-49; T. Czub, M. Stawicka, Wrażliwość macierzyńska – charakterystyka, uwarunkowania i możliwość wspierania, w: Rola więzi w rozwoju dzieci i młodzieży niepełnosprawnej, red. J. Patkiewicz, Wrocław 2007, s. 31-45; J. Holmes, John Bowlby, Gdańsk 2007; G. Iniewicz, Zaburzenia emocjonalne u dzieci i młodzieży z perspektywy teorii przywiązania, „Psychiatria Polska” 2008, 5(XLII), s. 671-682; A. Kuczyńska, Sposób na bliski związek, Warszawa 1998; H. Liberska, D. Suwalska, Styl przywiązania a relacje partnerskie we wczesnej dorosłości, „Psychologia Rozwojowa” 2011, 1(16), s. 25-39; S. Lis, Rozwój przywiązania u dziecka, „Psychologia Wychowawcza” 1991, nr 3, s. 212-223; P. Marchwicki, Psychospołeczne uwarunkowania stylów przywiązania, „Studia Psychologica” 2004, nr 6, s. 35-56; P. Marchwicki, Style przywiązania a postawy rodzicielskie. Doniesienie z badań, „Roczniki Psychologiczne” 2004, 2(VII), s. 81-103; P. Marchwicki, Style przywiązania a właściwości tożsamości osobistej młodzieży, Warszawa 2009; P. Marchwicki, Teoria przywiązania J. Bowlby’ego, „Seminare” 2006, 23, s. 365-383; P. Marchwicki, Patologia rodzinna a zaburzenia psychiczne i zaburzenia zachowania u dzieci i młodzieży w kontekście teorii przywiązania, „Homines Hominibus” 2012, 8, s. 161-172; M. Plopa, Rozwój i znaczenie bliskich więzi w życiu człowieka, w: Osobowość a procesy psychiczne i zachowanie, red. B. Wojciszke, M. Plopa, Kraków 2003, s. 49-79; M. Plopa, Więzi w małżeństwie i rodzinie, Kraków 2006; D. Senator, Teoria więzi Johna Bowlby’ego, w: Bliskość w rodzinie. Więzi w rodzinie, a zaburzenia w dorosłości, red. B. Tryjarska, Warszawa 2010, s. 17-39; A. Słaboń-Duda, Wczesna relacja matka-dziecko i jej wpływ na dalszy rozwój emocjonalny dziecka, „Psychoterapia” 2011, 2(157), s. 11-18; M. Stawicka, Autodestruktywność dziecięca w świetle teorii przywiązania, Poznań 2008; M. Stawicka, Teoria więzi w wyjaśnianiu autodestruktywności, „Forum Oświatowe” 2001, 2(25), s. 93-109.
dr hab. Marta Komorowska-Pudło
Jeszcze ciepłe!
Jeżeli zainteresował Cię ten temat przeczytaj nasze najnowsze artykuły.